sobota, 3 września 2011

Smak Pielgrzymowania

Kiedy nadchodzi ten wyjatkowy miesiąc sierpień nasze oczy kierują się ku Jasnej Górze. Zmierzają wtedy pielgrzymki piesze i nie tylko, do Jasnogórskiej Pani. Ludzie w róznym wieku, różnego stanu i zawodu, głęboko wierzący i poszukujący Boga, nieraz wykorzystujący swoje urlopy idą...

Moja przygoda z pieszymi pielgrzymkami zaczeła sie 4 lata temu i trwa do dziś.

Ale zastanówmy się czy jest pielgrzymka, jakie ma zasadnicze przesłanie? Otóż istotą pielgrzymowania jest odniesienie człowieka do Boga, a więc pielgrzymka jest wyrazem naszej wiary. Gdyby tego nie było, to  była by to zwykła wycieczka, rodzaj zorganizowanego rajdu, zwłaszcza dla młodych. Pielgrzymka wyraża również najlepiej nasze zdążanie na spotkanie z Bogiem, nasze zmagania z codzienną trudnością, nierzadkie rozczarowania, ale i radość z osiągniętego celu. Jest to niesamowity czas łaski danej nam od Pana Boga, przeżycia osobistych rekolekcji w drodze. Pielgrzymka pozwala zobaczyć  iloma zbędymi przedmiotami człowiek się otacza, iloma zbędnymi zaangażowaniami obrośniete jest jego życie.

Dzień pielgrzyma zaczyna się rano, zazwyczaj poranna kawą czy herbatą , mamy godzinę na wstanie i poranną toaletę, pozniej wyjście. Zaczynamy śpiewem godzinek i porannym pacierzem, co jakiś czas mamy postój między czasie śpiewamy piosenki i pieśni religijne i nie tylko:)  W południe Anioł Pański i konferencja. O 15.00 śpiewamy Koronkę do  Bożego  Miłosierdzia i rózaniec. Na nocleg zachodzimy ok. 18.00. O 21.00 gromadzimy się na wspólny Apel Jasnogórski aby podziękować za miniony dzień.
Tak wygląda dzień pielgrzyma niby taki sam a jednak każdy inny. W drogę wyruszają niekiedy obcy sobie ludzie, przychodzą jako bracia i siostry tworząc wspaniałą wspólnotę pątniczą.

Na koniec chciałbym zachęcić wszystkich którzy być może się wachają przed pojściem na pieszą pielgrzymkę. Znam kilku takich co mówią, że nie dadzą rady lub, że to nie dla mie albo że można lepiej odpocząć itp..
Ja też tak kiedyś mówiłem dopóki sam nie poszedłem i tego nie doświadczyłem.  To nie przypadek, że największy procent pielgrzymów to ludzie młodzi, stajacy przed wyborem drogi życiowej, pragnący doświadczyc Bożęj obecności. Na pielgrzymce tworzy się wspólnota ludzi którzy mają  jeden cel, jak najpiękniej przeżyć swoje życie bo ono  jest przecież pielgrzymowaniem do domu Ojca...

2 komentarze:

  1. Oooo tak... Pielgrzymka to najpiękniejszy okres w roku. Niesamowita atmosfera, niesamowici ludzie i odczuwalna obecność Boga! :)
    Pozdrawiam +

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje doświadczenie pielgrzymki na Jasna Górę to tylko 3 pierwsze dni szlaku tegorocznego. Mimo to widzialem w ludziach zapał i ogromną motywację w tej formie modlitwy. Tak - modlitwy. Chodzenie to tez modlitwa. To pokazuje, ze modlimy sie całym sobą, a nie tylko w tedy kiedy sobie mysle: "teraz zaczynam modlitwe", po czym wyciągam rózaniec. Gratuluje wszystkim, którzy doszli! Bóg naprawdę pomaga w pielgrzymowaniu do Domu Ojca, na codzień, ale także w ciagu kilku dni do Czestochowy. I za to chwała niech będzie Panu... :)

    OdpowiedzUsuń