Jan Paweł II nie rozstawał się z różańcem ani na krok. Rozdawał różańce zawsze i wszędzie. Zachęcał, by go często odmawiać. Widział w tej modlitwie skuteczną broń w walce o pokój na świecie. Był przekonany, że kontemplowanie razem z Matką oblicza Tego, który jest Pokojem, może powstrzymać nienawiść i przemoc.
Papież chciał, by różaniec na nowo stał się modlitwą rodzinną: odmawianą w rodzinie i za rodzinę. Znał dobrze zagrożenia, które stoją dziś przed rodzinami. Wiedział, z jak wieloma trudnościami muszą się codziennie zmagać. I był świadomy, że mogą podołać tym wyzwaniom tylko dzięki wspólnej modlitwie, modlitwie która jednoczy i umacnia. Dlatego prosił, by rodzice uczyli modlitwy różańcowej swoje dzieci. Bo różaniec powtarzany za dziadkami i rodzicami, staje się naturalnym sercem domowego kościoła.
Propozycja dla Ciebie:)
Październik to szczególny miesiąc w naszym kraju – miesiąc, w którym wielu Polaków sięga po różaniec i zawierza wszystko Maryi. Może właśnie ten miesiąc jest szansą dla mnie, dla ciebie do ponownego odkrycia tej modlitwy. Nie odrzucaj różańca z zasady, że to nudna modlitwa, dla starszych, dla kobiet, ale z pewnością nie dla mnie. Weź do ręki różaniec i przekładając paciorki kontempluj Osobę Jezusa Chrystusa i pomyśl nad swoim życiem. Może właśnie w tym miesiącu, dzięki odmawianiu różańca, odnajdziesz sens swego życia , a twoja modlitwa stanie się okazją do codziennego bliższego poznawania Boga...
MÓJ RÓŻANIEC
Podano do ręki różaniec wydarzeń,
które splecione codziennymi minutami,
idą wraz z nami
w wieczność.
Przeżywam na wyrywki tajemnice życia
w radości, w cierpieniu i w niebie.
Trzeba przejść wszystkie.
Każdego dnia podejmuję na nowo
własny los naznaczony wolą Pana.
Matce mojej Najświętszej
polecam dzisiejszy czas,
który ułożę w różaniec, jak
wyznanie złożone z róż.
ks. Alojzy Henel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz