W tym roku po raz pierwszy brałem udział w Rekolekcjach Ewangelizacyjnych Odnowy (REO). Od tego czasu zaczęła zmieniać się, jakość mojego życia duchowego - osobistego i wspólnotowego.
Początkowo myślem, że jestem na REO z powodu mojej miłość do Boga i pragnienia bycia z Nim inaczej niż dotychczas. Chrześcijaństwo na minimum już dawno przestało mi wystarczać. Chciałem czegoś więcej, ale – no właśnie – (jedyne słowo które zna diabeł) – zawsze znalazłem jakieś ale.
Okazało się, że na REO jestem z powodu miłości Boga do mnie. Jak już zapadła decyzja że idę na REO, nagle zniknęły wymówki – wszystko w udało się dostosować i poukładać. Czasem oczywiście musiałem z czegoś zrezygnować, żeby uczestniczyć w spotkaniu.
REO stało się początkiem maratonu przez życie w konkretnym kierunku i po widocznej drodze. Wcześniej szedłem z zawiązanymi oczami, wykonując program minimum.
Na szczęście Bóg w swojej miłości dał mi szansę, zaprosił mnie na REO i pokazał jak mogę przejść z monotonni życia w każdej jego sferze do jakości miłej Bogu. W moim życiu brakowało mi pewnej odwagi. Dostałem odpowiedz w Piśmie św. „Walcz w dobrych zawodach o wiarę, zdobądź życie wieczne” (1 Tm 6,12).
Zobaczyłem to jednak dopiero jak oddałem całe swoje życie Jezusowi, który jest moim Panem. Jego to oczekuję w moim życiowym Adwencie. Całe życie jest adwentowym oczekiwaniem na paruzje czyli przyjście Pana w czasach ostatecznych.
Na REO przypomniałam sobie wiele ważnych prawd, o których zapomniałem, albo o których wygodniej mi było zapomnieć. Grzech, każdy grzech, znowu stał się dla mnie odrażający. Coraz łatwiej mi otwierać się na słowo Boże i na ludzi. Coraz wyraźniej i mocniej zaczynam widzieć Jego działanie w moim życiu. Uświadomiłem sobie, jak wielką pracę muszę wykonać żeby ON był na każdym miejscu w moim życiu, ale już się nie boję, bo nie jestem sam.
Chce tak jak ON...
Niesamowite jest doświadczenie, że czujesz się kochany przez Boga. Tych których On zna, tych powołuje, obdarza szczęściem, pochyla się nad jego życiem (takie, jakie faktycznie jest) i opatruje ranę serca...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=NfINJqdiqE0&feature=player_embedded#!
Niech to przebudzenie trwa.....
OdpowiedzUsuń